Bmw - bedziesz miał wypadek
|
|
Pokój duszom kobiet które zginęły (...) (...) (...)
|
|
Tym durrniom z warszawskimi numerami wiecznie się spieszy. Na trasie Lubartów Kock też dwóch gości w BMW i jeden Nissanem z numerami oczywiście WE wyprzedzali na trzeciego.
|
|
Witam wszystkich, to jeden z tych który piedziesieciolatkow chce wysyłać na badania. Pozdrawiam rozumnych.
|
|
Żeby tobie morderco bo teraz to twoje drugie imię te dziewczyny śniły się do końca twoich dni do ostatniego twego oddechu i łzy żal osób które będą je oplakiwac żeby sumienie nigdy nigdy nie dało spokoju nawet jakbyś kupił sobie sąd i obrońców to wystarczy
|
|
kto temu gnojowi dał auto? 22 lata to zerowe doświadczenie prowadzenia. do tego auta trzeba mieć olej w głowie i szacunek do prędkości i drogi a przede wszystkim krytyczne spojrzenie na swoje umiejętności. te cechy zdobywa się latami jeżdżąc w trasie. rzekłbym że przybajmniej ze dwa kursy bezpiecznej jazdy, wychodzenia z poślizgów + 100tyskm za kółkiem. sam posiadam taki staż jako kierowca. taki gnój powinien zaczynać od 80-100koni i uczyć się pokory na drodze. to jest tak proste jak to. wiele rzeczy może ujść na sucho w przednionapędowym aucie, ale w bmw o mocy 231koni które ma napęd na tył taki gnojek jest zabójcą drogowym.
najlepszą opcją jest kategoria np b1, która wprowadziłaby ograniczenia aby taki gnój do np do 28 roku życia nie mógł jeździć niczym co ma zbyt mały stosunek masy do mocy pojazdu.
sam mam 30 lat i sprawiłem sobie bmw - uważam się za wyważonego i spokojnego kierowce ale proszę mi wierzyć charakterystyka tego auta prowokuje do agresywnej jazdy jak w gokarcie. albo się temu poddajesz i kończysz jak ten tutaj albo to auto uczy cię respektu i dystansu do swoich zapędów mistrza kierownicy. ale trzeba mieć trochę lat i doświadczenia za kółkiem żeby w***yć za kółko takiej maszyny. to tak jak ze ścigaczem... chociaż są i tacy co nigdy nie dorastają i nie potrafią opanować chęci powygłupiania się na drodze... przykre.
|
|
Nie usprawiedliwiam gościa ale trzeba dokładnie ustalić przebieg wypadku. Możliwe że wyprzedzane auto przyśpieszało i powiozło to bmw na tego fiata. Tam jest dość szeroko w nocy widać światła nie sądzę że był to psychol który wyprzedzał kiedy coś jechało z przeciwka. Mógł rozpocząć manewr kiedy nic nie jechało z przeciwka albo było daleko ale wyprzedzany nie odpuścił i zaczął się ścigać. Kiedyś miałem podobną sytuację wyprzedzałem pojazd który po prostu równo ze mną zaczął przyśpieszać i też mnie wystawił na czołówkę nie wiadomo hamować dać mocniej po
garach. Ja dałem po garach i im po prostu uciekłem mając jeszcze dość miejsca do auta z przeciwka ale może tutaj nie miał tyle szczęścia.
|
|
TEGO BYDLAKA Z BMW POWINNI SKAZAĆ NA DOŻYWOTNIĄ PRACĘ W HOSPICJUM NIECH TO BYDLE ZOBACZY CO ZNACZY ŻYĆ
|
|
Haha stać mnie na bmw? To jakoś zbytnik bogata nie jesteś bo bmw nie należy do drigich aut, szczegolnie te trupki. Bmw nie jest synonimem bogactwa tylko buractwa i chamstwa także na twoim miejscu bym się nie chwalił ze jezdze tym wiesniakowozem
|
|
Do kolegi który uważa że BMW to buractwo.
Nie zaprzeczam że jest ono umiłowane przez grono drogowych małp i wieśniaków, ale też nie generalizowałbym i nie wrzucał wszystkich do tego samego worka. To samo można powiedzieć o zakompleksionych kierowcach skod czy innego budżetu, którzy na drodze mają coś do udowodnienia.
Tutaj po prostu winne są wiek kierowcy, zerowe doświadczenie które w dodatku zostało spotęgowane przez trudne do opanowania i wymagajace auto.
Tak młody chłopak ma w głowie siano, ponoszą go emocje, dźwięk silnika, prędkość, chec popisania się i udowodnienia swoich marnych umiejętności itp. Tak młody kierowca nigdy nie powinien siadać za kółkiem takiego auta.
Mialem w życiu skode, volkswagena, toyote, Alfa Romeo a teraz jeżdżę BMW. Faktycznie auto bez porównania lepsze od moich poprzednich jeśli chodzi o prowadzenie. Jest ogromna moc, napęd na tył. NIGDY nie dam swojemu synowi na pierwsze auto czegoś takiego. Najwyżej 80hp aby uczyć się bezpiecznie jeździć i nabrać pokory na drodze. Niestety koszty utrzymania są 3 razy większe sieć raczej nie jest to tania marka. Dodam tylko że taka stara BMW jak opisywana kosztuje w nienagannym stanie około 30-40tys zł i jest lepszym autem niż niejedno które opuszcza dzisiaj salon...
Tragedia jest to co się stało. Ten chłopak dopiero zda sobie sprawę z tego co zrobił jak minie mu 10-12 lat...
|
|
Ta co prowadziła była moją siostrą cioteczną
|
|
Dla mnie kto z młodych chce sobie kupić bmw kierując się tylko nazwą to ten ktoś coś ma z głową w naszym rejonie beemki to postrach ale tata z mama sie cieszą że potomek ma to bmw.Z całym szacunkiem dla młodych.
|
|
Dokładnie, takie plany to sam Konendant Wojewódzki powinien wprowadzać w życie, dopóki Policja nie będzie bezwzględnie i surowo karać debili na drodze dopóty będzie dochodzić do takich tragedii.... wyrazy współczucia dla rodziny.
|
|
seicento - trumna na kółkach. ta co przezyła to pewnie na tylnim siedzeniu siedziała. dziwne ze była czołowka, droga jest szeroka. są pobocza, nawet rowów po boku nie ma. było gdzie uciekac. mysle ze gdyby seinceto kierowala bardziej doswiadczona osoba, to nie byloby wypadku, nawet przy nieodpowiedzialnym zachowaniu kierowcy bmw, tez niedoswiadczonego nota bene.
|
|
Po pierwsze - kto pozwala jezdzic seicento w tym kraju?? Jesli pozwala sie jezdzic zazwyczaj starym, malym samochodem, to niech sie panstwo nie dziwi, ze ludzie gina. Dziwie sie szczegolnie tym "mlodym kobietom", ze mialy odwage wsciasc do seicento i go ruszyc z miejsca. Im wiekszy samochod - tym mniejsze problemy po wypadku, ale 126p/seicento to przegiecie na te czasy :/ (BMW, a zwlaszcza ich kierowcow, niezbyt lubie. Wspolczuje takze rodzinom ofiar. Ale jednak seicento to ryzykowna sprawa).
|
|
BMW to auto za szybkie dla młodych kierowców!
|
|
Ci co piszą o Seicento, że małe, niebezpieczne to niech się nie kompromitują takimi głupimi wpisami. A jakby tamtędy jechał motocykl, w którym motocyklista ma jeszcze mniejsze szanse niż nawet w najmniejszym aucie. Albo rowerzysta. To co domagalibyście się zakazu poruszania się po drogach rowerami czy motocyklami. Przecież kierująca nie uderzyła tym małym autem w drzewo tylko uderzył w jej auto, ktoś kto znacząco nagiął przepisy ruchu drogowego co skończyło się tragicznie. To nie samochody zabijają czy tam drzewa przy drodze ale ludzie. Poza tym czym to ma młody człowiek jeździć. Jak na starcie zakup sensownego auta jest poza zasięgiem finansowym a już nie wspominam o stawce OC, które dla młodych jest tak wysokie właśnie z powodu skutków wypadków jak w tym artykule. Wielka szkoda tych młodych ludzi, którzy zginęli i zostali poszkodowani w tym wypadku.
|
|
no i co z tego ze te laski jechały prawidłowo, a bmw spowodowało wypadek, skoro laski nadal jechały seicento, w ktorym przy czołowce ginie sie na miejscu. tam nie ma strefy zgniotu, bo to co jest pod maską gnie sie bez problemu. równie dobrze mozna jechac motorem, to samo wychodzi - śmierć.
jezdzic moze sobie ktokolwiek czymkolwiek, ale jezdzac pewnymi samochodami ryzykujemy mniej, a niektorymi wiecej
|
|
"Dlaczego uważasz że kierowcy z BMW to ludzie ze specjalnej troski? "
Właśnie dlatego między innymi.
|
|
Przyjęte BMW=SIANO W GŁOWIE.
|
Strona 2 z 3
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|